Nie przerwij łańcucha…
Dzisiaj krótko konkretnie i na temat. Bierzemy na tak zwaną tapetę bardzo prostą metodę zwiększania swój i produktywności. Może się ona również przydać wszystkim tym, którzy chcą wypracować sobie nowe dobre nawyki, bo pomaga systematycznie zajmować się jakąś jedną wybraną rzeczą. O czym mowa? O tak zwanym łańcuchu produktywności.
Produktywny Komik
Metoda ta okazała się być podstawą sukcesu jednego z najbardziej znanych komiksów – Jerrego Seinfelda. Polsce może nie kojarzymy go aż tak bardzo, w Stanach Zjednoczonych jest postacią bardzo rozpoznawaną. Znalazł się nawet na liście stu najlepszych kominków wszech-czasów według Comedy Central. U nas również mieliśmy okazję oglądać sitcom którego był współtwórcą -„Kroniki Seinfelda”.
Najbardziej zadziwiające w jego karierze jest to, że przez wiele wiele lat występowania w różnych programach telewizyjnych i na różnych scenach, cały czas tworzył coś nowego, cały czas pisał nowe dowcipy utrzymując jednocześnie ich bardzo wysoki poziom. Możliwe to było dzięki jego niesamowitej konsekwencji w działaniu.
Zapytany kiedyś o sekret swojej twórczości, Seinfeld wyjaśnił, że „aby być lepszym komikiem, trzeba tworzyć lepsze skecze i dowcipy, a najlepszym na to sposobem jest pisanie ich każdego dnia”.
Łańcuch produktywności
Konsekwencja kluczem do sukcesu. Mówiąc to Seinfeld nie miał jednak na myśli żadnych konkretnych rezultatów. Chodzi tylko i wyłącznie o konsekwencji w działaniu. Jak sam mówił, najlepszym narzędziem do tego aby zwiększyć swoją produktywność, jest zwykły kalendarz powieszony na ścianie i coś do pisania.
Wybierasz sobie po prostu jedną czynność, w której chcesz być coraz lepszy (lubię jeden nawyk, który chcesz wyrobić) i zajmujesz się tą rzeczą każdego dnia. Codziennie znajdujesz blok czasowy tylko i wyłącznie na to jedno, wybrane przez ciebie zajęcie. I nie ma tu najmniejszego znaczenia, czy jesteś akurat zmotywowany do działania, albo czy masz na to ochotę. Po prostu konsekwentnie, dzień w dzień siadasz do danego zadania. I każdy taki dzień pracy odznaczasz sobie w kalendarzu (najlepiej krzyżykiem).
Po kilku dniach krzyżyki w kalendarzu utworzą swojego rodzaju łańcuszek (upewnij się tylko, że są odpowiedniej wielkości :P). Jak widzicie, stąd się wzięła nazwa metody czyli łańcuch produktywności.
Po jakimś czasie musisz zadbać tylko o to, aby nie przerwać tego łańcucha. I oto cały sekret.
Proste? Bardzo proste.
Warto wiedzieć
Metoda jest bardzo prosta i naprawdę pomoże Wam wyrobić dobre nawyki. Pamiętajcie tylko o kilku kwestiach.
- Po pierwsze, blok czasowy który codziennie poświęcać nadany nawyk, musi być jakoś super długi. Możecie zaplanować sobie że czym się będziecie zajmować się codziennie przez 15 minut w na 20 minut. To też będzie OK
- Metoda najlepiej działa kiedy zajmujesz się naprawdę jedną rzeczą. Nie bierz na siebie zbyt wiele naraz. Wyrabianie nowych nawyków samo w sobie nie jest proste, nie komplikuj więc tego procesu jeszcze bardziej, starając się pracować nad kilkoma nawykami jednocześnie. To bardzo rzadko się udaje.
- I w końcu Pamiętaj o tym, aby wybierać takie zadania, które naprawdę mają dla ciebie znaczenie, a z drugiej strony które są na tyle proste, aby dało się je codziennie wykonać. Nie zakładaj na przykład, codziennie napiszesz 10 stron tekstu (jeśli Prowadzisz bloga lub może jeśli Piszesz swoją książkę). Szybko może okazać się że jest to zadanie niewykonalne każdego dnia. Załóż sobie natomiast że codziennie poświęcisz te przysłowiowe 15 minut, oby po prostu pisać.
Jak długi łańcuch uda wam się stworzyć?
Dla fanów elektroniki istnieją oczywiście strony i aplikacje, które pomogą wam zastosować tą metodę również w świecie online. Zerknijcie na przykład tutaj:
0 KOMENTARZ